Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

Paskudny Szkodnik

Obraz
Cześć.. Dzisiaj popisze trochę o paskudnym szkodniku, który po cichu rujnował mi życie. Jak wiadomo szkodnik nie oznacza nic pozytywnego. Jest to raczej złośliwy psotnik, wszystko psuje, niszczy, rujnuje. Być może ma jakieś pozytywne cechy, być może..  Moim szkodnikiem nazywam swoją chorobę, mowa o depresji . Tak, co niektórych zaskoczę,   depresja jest chorobą . I nie jest jak katar, nie przejdzie sama po kilku dniach. Trwało to długo, zaczęło się bardzo dyskretnie. Z czasem wracałam zmęczona ze szkoły, szłam spać. Początkowe "diagnozy" to cukrzyca i jakieś inne problemy tego typu. Z czasem odechciało mi się chodzić do szkoły, zresztą nie czułam się tam dobrze. Ja także nie miałam tam łatwo, młodzież, dzieci, są złośliwe bardzo, mściwe. W końcu wcale nie chciałam przekraczać progu szkoły,progu łóżka, progu domu. Podjęłam działania, dość destrukcyjne. Jednak chciałam coś odczuć. I nie pisze tu, żeby się chwalić, że piłam alkohol w wieku 13 lat, ni