Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Milczysz, więc i ja zamilknę

Obraz
Hej Dawno mnie tu nie było, ale wracam. Nie raz próbowałam coś napisać, zazwyczaj podczas bezsennych nocy. Zazwyczaj ktoś mi przerywał albo nie mogłam spleść zdania. Przez ostatni czas wiele się u mnie zmieniło. Postawiłem sobie wielkie zadanie stanąć na nogi sama, bez pomocy wszystkich mądrych i uczonych. Początek był chyba najgorszy, pierwszy tydzień, ale dałam radę, uporałam się z tym. Co zyskałam prócz satysfakcji z "dobrego rokowania"? Milczenie. Milczenie z Twojej strony. Piszę z Twojej strony, ponieważ nie chodzi tu o jedną konkretną osobę, a wiem, że kilka z nich to przeczyta. W końcu może znajdą nowy temat do plotek? Przez całe życie usiłowałam zatrzymać kogoś przy sobie, starałam się żeby nigdy nie stracić kontaktu z ważnymi dla mnie osobami. Jest to chyba najbardziej upokarzająca rzecz w życiu. Starasz się zwrócić uwagę na siebie już wszystkim, wiadomościami, wykonywanymi połączeniami,  zdjęciami,  listami, wszystkim co jesteś w stanie zrobić.